- Zadałem ci pytanie i oczekuję odpowiedzi.
Przełykam gulę w gardle, podnosząc swoją głowę w górę. Niall stoi kilka centymetrów przede mną, wbijając swoje spojrzenie w moje oczy, jakby chciał zabić wszystkich dookoła niego. Jest wściekły, a jego zaciśnięte usta utwierdzają mnie w tym.
- To Noah – uśmiecham się niewinnie. Spoglądam na chłopaka ukrytego za ciałem Nialla i próbuję dyskretnie pokierować go spojrzeniem do pokoju Leo. Kiwa głową już po chwili zamykając za sobą drzwi. – Mówiłam ci, abyś tu nie wchodził.
- To ja wyznaczam zasady w naszym związku.
- Jakim związku? - prycham na jego słowa. - Nie jesteśmy żadnym związkiem. To durny układ króla i twoich rodziców.
- Jeśli nie będziesz szczęśliwa nasze wspólne życie również takie nie będzie.
- Nie chcę naszego życia.
Zapada między nami cisza, podczas której kilkukrotnie błagam, aby Leo pojawił się w pokoju. Niestety nie jestem wróżką a mój kuzyn to straszny leń, do którego informacje bardzo często docierają powoli.
- Czy twoi rodzice i król wiedzą o twoim koledze?
- Nie i proszę, abyś nikomu o nim nie mówił.
- Więc ja też mogę cię o coś prosić? - pyta przybliżając się do mnie o kilka centymetrów.
- Zależy o co.
Uśmiecha się szeroko dopadając do mojego ciała. Jedną dłonią obejmuje moją talię, a drugą podnosi podbródek w górę.
- Bądź moim pierwszym pocałunkiem.
Świetny �������� Mogłyby być troszeczkę dłuższę ������♥♥
OdpowiedzUsuńSuper ♥ ~Asia.
OdpowiedzUsuń